Niektórzy
myślą, że jeśli ktoś odnajduje swoją literkę w skrócie LGBT
to dobrze rozumie też specyfikę potrzeb i życie erotyczne
pozostałych „literek”, tymczasem geje niewiele wiedzą o
lesbijkach, lesbijki o transseksualistach itd. Ponieważ mój blog ma
być uniwersalny postanowiłam napisać również o zabawkach
erotycznych dla gejów, lecz w tym celu musiałam się nieco do
edukować. Ze wszystkich zabawek erotycznych dla mężczyzn
najciekawsza wydała mi się ta chyba najmniej znana. Nie jest to
zabawka tylko dla gejów, ale geje siłą rzeczy dużo więcej uwagi
poświęcają stymulacji analnej i są bardziej otwarci na takie
eksperymenty niż mężczyźni heteroseksualni. Gdzieś w świadomości
większości mężczyzn hetero funkcjonuje bowiem takie przekonanie,
że ich odbyt to miejsce nietykalne. Część z nich obawia się, że
ewentualna przyjemność jaką dałaby im stymulacja tego miejsca
zrobi z nich homoseksualistów. Może to wina filmów porno gdzie
mężczyźni heteroseksualni mogą penetrować analnie kobietę ale
nigdy nie dzieje się na odwrót. Tymczasem mężczyźni penetrowani
są tylko przez innych mężczyzn w pornosach gejowskich. Oczywiście
wyjątkiem są filmy o dominach ale i w nich powodem penetracji jest
raczej dominacja niż chęć dotarcia do miejsc erogennych. Co by
jednak nie było przyczyną jest to rodzaj tabu, które moim zdaniem
zupełnie niepotrzebnie ogranicza swobodną eksploatację męskich
stref erogennych. Wracając jednak do tematu zabawka, o której chcę
Wam opowiedzieć jest dla wszystkich mężczyzn o czym się zaraz
przekonacie.
Elektryczny stymulator prostaty może wyglądać jak akumulator z kabelkami, jak dildo, korek analny i jeszcze na wiele różnych sposobów, bo kluczem jest tu nie kształt lecz funkcja. Wokół tego urządzenia krąży przekonanie , że jest to zabawka tylko dla miłośników sado-maso, bo rażenie prądem prostaty jest podniecające jako element gry w dominację i przemoc, a nie samo w sobie. Chciałabym obalić ten mit dlatego powołam się na przykład produkcji, w której rażenie prostaty prądem stosowane jest od lat. Jeśli myślicie że nie ma takiego przemysłu to zaraz się zdziwicie. Życie byków rozpłodowych polega na jedzeniu, spaniu i bardzo częstym oddawaniu nasienia. Odbywa się to w ten sposób, że byk pod kontrolą ludzi wskakuje na fantom (zwykle jest to coś co przypomina krowi zadek), a pracownicy nakładają mu na penisa specjalną sztuczną pochwę, do której buhaj oddaje nasienie. Jednak gdy buhaj jest już stary lub ma chore nogi nie jest w stanie wskoczyć na fantom, więc żeby uzyskać od niego jeszcze trochę nasienia nakłada mu się na penisa sztuczną pochwę a do odbytu wprowadza się urządzenie które lekko razi prądem. Stopniowe zwiększanie napięcia doprowadza byka do wytrysku. Dodam jeszcze że metoda ta działa nie tylko na byki lubujące się w zabawach sado-maso, ale na wszystkie. I co Wy na to? Skoro już wiemy, że w elektrycznej stymulacji prostaty jest coś przyjemnego to może warto spróbować. Gadżetu takiego można używać jako elementu gry wstępnej gdy partner jest już jednak odpowiednio przygotowany, ale również można spróbować tą metodą dać partnerowi orgazm. Jeśli gadżet jest łatwy w obsłudze można również połączyć elektryczną stymulację prostaty z seksem oralnym. Wybierając odpowiedni model trzeba przede wszystkim zastanowić się jak chcemy go używać, w jakiej pozycji i w jaki sposób można go trzymać. Kolejna sprawa to wybór produktu o różnych poziomach mocy. Jest to ważne, ze względu na możliwość stopniowania siły stymulacji ale również po to by silę ładunków można było dostosować do indywidualnej wrażliwości na bodźce. I trzecia sprawa: stymulując byka zaczyna się od niskich napięć stopniowo je zwiększając, bo rozpoczęcie stymulacji od docelowego napięcia spowodowałoby zatrzymanie akcji serca u takiego buhaja. Byk ma po prostu słabe serce, ale piszę o tym po to żeby uświadomić Wam, że sprzęt w którym trudno jest kontrolować natężenie prądu lub taki, który wyprodukowali chińscy więźniowie nie jest dobrym wyborem w przypadku tego typu zabawki. Marnej jakości dildo może być niekomfortowe w użyciu, ale marnej jakości elektryczny stymulator prostaty może spowodować znacznie gorsze konsekwencje. Polecam wybór produktów renomowanych firm. Jeśli ktoś z Was testował już tego typu sprzęt i może polecić jakiś model czekamy na komentarze.
Elektryczny stymulator prostaty może wyglądać jak akumulator z kabelkami, jak dildo, korek analny i jeszcze na wiele różnych sposobów, bo kluczem jest tu nie kształt lecz funkcja. Wokół tego urządzenia krąży przekonanie , że jest to zabawka tylko dla miłośników sado-maso, bo rażenie prądem prostaty jest podniecające jako element gry w dominację i przemoc, a nie samo w sobie. Chciałabym obalić ten mit dlatego powołam się na przykład produkcji, w której rażenie prostaty prądem stosowane jest od lat. Jeśli myślicie że nie ma takiego przemysłu to zaraz się zdziwicie. Życie byków rozpłodowych polega na jedzeniu, spaniu i bardzo częstym oddawaniu nasienia. Odbywa się to w ten sposób, że byk pod kontrolą ludzi wskakuje na fantom (zwykle jest to coś co przypomina krowi zadek), a pracownicy nakładają mu na penisa specjalną sztuczną pochwę, do której buhaj oddaje nasienie. Jednak gdy buhaj jest już stary lub ma chore nogi nie jest w stanie wskoczyć na fantom, więc żeby uzyskać od niego jeszcze trochę nasienia nakłada mu się na penisa sztuczną pochwę a do odbytu wprowadza się urządzenie które lekko razi prądem. Stopniowe zwiększanie napięcia doprowadza byka do wytrysku. Dodam jeszcze że metoda ta działa nie tylko na byki lubujące się w zabawach sado-maso, ale na wszystkie. I co Wy na to? Skoro już wiemy, że w elektrycznej stymulacji prostaty jest coś przyjemnego to może warto spróbować. Gadżetu takiego można używać jako elementu gry wstępnej gdy partner jest już jednak odpowiednio przygotowany, ale również można spróbować tą metodą dać partnerowi orgazm. Jeśli gadżet jest łatwy w obsłudze można również połączyć elektryczną stymulację prostaty z seksem oralnym. Wybierając odpowiedni model trzeba przede wszystkim zastanowić się jak chcemy go używać, w jakiej pozycji i w jaki sposób można go trzymać. Kolejna sprawa to wybór produktu o różnych poziomach mocy. Jest to ważne, ze względu na możliwość stopniowania siły stymulacji ale również po to by silę ładunków można było dostosować do indywidualnej wrażliwości na bodźce. I trzecia sprawa: stymulując byka zaczyna się od niskich napięć stopniowo je zwiększając, bo rozpoczęcie stymulacji od docelowego napięcia spowodowałoby zatrzymanie akcji serca u takiego buhaja. Byk ma po prostu słabe serce, ale piszę o tym po to żeby uświadomić Wam, że sprzęt w którym trudno jest kontrolować natężenie prądu lub taki, który wyprodukowali chińscy więźniowie nie jest dobrym wyborem w przypadku tego typu zabawki. Marnej jakości dildo może być niekomfortowe w użyciu, ale marnej jakości elektryczny stymulator prostaty może spowodować znacznie gorsze konsekwencje. Polecam wybór produktów renomowanych firm. Jeśli ktoś z Was testował już tego typu sprzęt i może polecić jakiś model czekamy na komentarze.
Pozdrawiam